GRUPA I  3 – LATKI

1. Zabawa logopedyczna z odrobiną  rywalizacji, trening małej motoryki i ćwiczenie logopedyczne, a to wszystko za sprawą słomek, kubeczków i fasoli.
Do jednego kubka wsypujemy fasolę, a dziecko dostaje słomki i kubeczek. Zabawa polega na zasysaniu powietrza w taki sposób, aby zassać do końcówki słomki fasolę i przenieść ją do swojego kubeczka nie dotykając fasolki palcami. Nie jest to takie proste zadanie i wymaga odrobiny ćwiczeń, ale zabawa całkiem fajna. To świetne ćwiczenie aparatu mowy, małej motorki i skupienia uwagi.
2. Proszę aby dzieci obejrzały bajkę „Wielkanoc’.
https://youtu.be/nDlJVu4rXrU
Po obejrzeniu niech odpowiedzą na pytania:
Kto występował w bajce?
Jak miał na imię zajączek?
Jakie zmartwienie miał Kicuś?
Kto pomagał zajączkowi w poszukiwaniu jajek?
Gdzie ukryły się jajka?
3. Proszę aby dzieci ozdobiły jajo farbami plakatowymi. Zwracamy uwagę na malowanie w konturach. Dzieci nazywają kolory farb. (Zał. nr1)

GRUPA 3-4 LATKI

  1. „Święta Wielkanocne”- zapoznanie z tradycjami wielkanocnymi.

Rozwiązywanie zagadek – dzieci rozwiązują zagadki czytane przez rodzica.

– Wysyłamy je tym, z którymi nie możemy być w święta, a których darzymy szczególną miłością i sympatią, życząc zdrowych, pogodnych świąt. (kartki świąteczne)
– Święcimy je na tydzień przed Wielkanocą. Są barwne, kolorowe zrobione z gałązek wierzby, bazi lub sztucznych kwiatów. (palma wielkanocna)
– Pyszne ciasto na święta podane. Najlepiej smakuje lukrem polane! (baba wielkanocna)
– Przeważnie jest biały i na stole leży. Kładą na nim sztućce, stawiają talerze. (obrus)
– Jak się nazywa jajko malowane co na Wielkanoc się przydaje. (pisanka)

– Z ziarnami lub biały, najlepszy jest świeży. Jego kromeczka też w koszyczku leży. (chleb)
– Żółciutkie kuleczki za kurką się toczą. Kryją się pod skrzydła, gdy wroga zobaczą (kurczątka)
– Upleciony ze słomy, wikliny chętnie nosi owoce, jarzyny. Grzyby też z lasu przyniesie oraz pisanki i baranka poniesie czasem. (koszyk)
– Ma długie uszy futerko puszyste. Ze smakiem chrupie marchewkę i sałaty listek. (zając)

Rozmowa z dziećmi na temat tradycji wielkanocnych zainspirowana zagadkami. Rodzic dzieli się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi ze świętami wielkanocnymi. Dzieci swobodnie wypowiadają się na temat tradycji wielkanocnych.

 

  1. „Baranek”- wyklejanie sylwety baranka białą bibułą.

Dzieci otrzymują kartkę z konturem baranka. Zadaniem ich jest wyklejenie baranka małymi kuleczkami z bibuły, oraz dorysowanie trawy, słońca i chmur.

 

Wielkanocną tradycją są różnego rodzaju baranki, które możemy wykonać z dziećmi i jako ozdobę wielkanocnego koszyka lub do ozdoby domu. W linku poniżej znajdą państwo kilka innych pomysłów na baranki:

https://mojedziecikreatywnie.pl/2016/03/jak-zrobic-baranka/

http://pomyslyplastyczne.blogspot.com/2017/04/wielkanocne-baranki-z-popcornu-waty-i.html

  1. „Razem gramy”- zabawa rytmiczna.

Powtarzanie rytmów to najprostsza gra rytmiczna, którą dzieci bardzo lubią. Polega ona na powtarzaniu rytmów wystukanych / wyklaskanych / wygranych przez druga osobę. W tej najprostszej wersji nie potrzebujemy do niej żadnych pomocy. W tej zabawie można się bawić rytmem na kilkanaście różnych sposobów. Oto kilka z nich:

– wyklaskujemy rytm,
– wygrywamy rytm na prostym instrumencie (jak pałki rytmiczne, bęben czy grzechotki),
– wygrywamy rytm na swoim własnym ciele (klaszczemy w dłonie, tupiemy nogą, kiwamy głową, wzruszamy ramionami lub ich dotykamy, klikamy palcami, uderzamy w kolana)

– dziecko powtarza wygrany rytm lub całą sekwencję ruchową (która musi być na tyle prosta, aby dziecko ją zapamiętało i powtórzyło),
– wystukujemy rytm na podłodze,
– wystukujemy rytm na stole / krześle / ścianie / talerzu.

Na późniejszym etapie, gdy nasze dziecko już opanuje kolejne sekwencje zabawy, możemy spróbować je łączyć, co zwiększy trochę poziom ich trudności.

GRUPA III 4- LATKI

  1. Słuchanie bajki Urszuli Piotrowskiej pt.: „Wkrótce Święta

 

Wkrótce Święta Wielkanocne

Urszula Piotrowska

 

Wybrałem się z wizytą do zajączka Berka. Wziąłem bukiecik srebrnych bazi i pomaszerowałam. Cieszyłem się, że znowu spotkam prababcię Ani. To dla niej niosłem bazie. Powolutku dreptałem znajomymi ulicami. Wreszcie stanąłem przed domem moich przyjaciół. Właśnie mamusia Ani myła okna. Prasku, prasku i szyba zalśniła w słońcu. Wszedłem na ganek, ale szybko z niego zeskoczyłem, bo drzwi otworzyły się szeroko i wybiegł z nich tatuś z wielkim dywanem. Rozwiesił dywan na trzepaku i energicznie trzepał: pac, pac, pac. Bałem się, że zrobi w nim dziurę. Nagle zauważyłem prababcię Ani, która wychodziła z ogródka.

– Miś Anatol! – zawołała na mój widok. – Dawno niewidziany gość. Ojej, zawstydziłem się tym miłym powitaniem. Zrobiłem piękny ukłon i wręczyłem bukiecik.

– Jakie śliczne kotki wierzbowe, mam nadzieję, że nie uciekną – żartowała prababcia. Zaprowadziła mnie do pokoju Ani.

– Przyszedł do was pomocnik – powiedziała.

Zajączek Berek i lale oglądali jakieś ziarenka. A Ania wycinała z kolorowego papieru baranka, zajączki i kurczaczki. Tak byli zajęci, że nie usłyszeli, co prababcia mówiła.

– A kuku! – zawołałem. – Jestem!

– Misiu, misiu – zapiszczały lale. – Wystraszyłeś nas! A Berek zaczął podskakiwać i pokrzykiwać:

– Pomożesz nam wybrać najładniejsze ziarenka owsa! Najładniejsze ziarenka, tralala!

– Jeśli je dzisiaj zasiejecie, to zdążą wyrosnąć do Świąt Wielkanocnych – powiedziała prababcia.

I zabraliśmy się do pracy. Do kolorowych doniczek wsypaliśmy ziemię, a potem wysialiśmy ziarenka. Ania poustawiała doniczki na parapecie, żeby roślinki miały światło. Prababcia pokazała nam, jak należy podlewać owies. Wdrapałem się na parapet i obserwowałem uważnie, czy ziarenka zaczęły kiełkować. Nic się jednak nie działo.

– Może mają za mało wody? – pytałem.

– Oj, misiu, misiu – zaśmiała się prababcia – tak szybko nie urosną. Odwiedź nas w Wielki Piątek. Wtedy dopiero zobaczysz, jakie będą zielone łączki. Nie mogłem doczekać się następnej wizyty. W Wielki Piątek z samiutkiego rana, popędziłem jak wiatr. Aż trudno było uwierzyć, gdy zobaczyłem nasze doniczki z zielonym owsem. Zakręciłem się z radości w kółko i o mało nie wpadłem do wielkiego kosza z jajkami.

– Będziemy robić pisanki! – zawołały lale, widząc moją zdziwioną minę.

– A jak się robi pisanki? – pytałem.

– Po prostu maluje się jajka.

Nie wiedziałem, że robienie pisanek może sprawić tyle radości. Na jednej pisance namalowałem pszczółki i kwiatki, a na drugiej samochodziki. Lale malowały piękne wzorki i szlaczki. Ojej, jakie one są cierpliwe. A Berek pomalował jajko na zielono i powiedział, że to jest kapuściana pisanka. Ten Zajączek jest taki zabawny, cha, cha, cha. Muszę wam jeszcze powiedzieć, że przez cały czas dobiegały do mnie pyszne zapachy. Aż wstyd się przyznać, ale zapytałem Anię, co tak pachnie.

– Od wczoraj robimy wypieki – odpowiedziała dziewczynka.

– Jakie wypieki?

– Świątecznie, Anatolku, świąteczne wypieki – tłumaczyła Ania i układała swoje papierowe kurczaczki, baranki i zajączki między źdźbłami owsa. Podreptałem do kuchni. I co zobaczyłem? Pierniki, pierniczki i babki. Ale prawdziwy specjał – mazurek – nie był jeszcze gotowy. „No to poczekam” – pomyślałem. Nigdy nie widziałem wielkanocnego mazurka.

A potem przyszła ciocia Joasia i przyniosła piękną białą serwetkę obszytą koroneczkami.

– Włożymy ją jutro do koszyka na święconkę – powiedziała prababcia i pogłaskała mnie po łebku.

Gdy wieczorem wracałem do przedszkola, myślałem o tym wszystkim, co dzisiaj się wydarzyło. Lala Amelka, słoń Izydor, pajacyk Hopsalek i Żyrafka czekali na mnie na werandzie. Niosłem dla nich doniczkę z zielonym owsem i wesołe pisanki.

 

Dziecko udziela odpowiedzi na pytania:

-Gdzie wybrał się miś Anatol?

-Co robiła mama Ani?

-Co Anatol podarował prababci?

-Co wysiewali do doniczek  z ziemią miś i zabawki?

-Kto pokazał jak trzeba podlewać doniczki?

– Jakie ozdoby miały pisanki namalowane przez zabawki?

– Jakie świąteczne wypieki przygotowano w domu Ani?

  1. „Kurka i kurczaczek” – zabawa ruchowa z elementem orientacyjno porządkowym.

Rodzic w zabawie jest kurką, dziecko – kurczaczkiem. Dziecko – kurczaczek biega swobodnie w różnych kierunkach. Zatrzymuje się kuca, dziobie ziarenka. Na hasło: „Ko, ko, ko kurczaczek do mamy!” szybko przybiega i  chowa się pod skrzydłami – szeroko rozpostartymi ramionami. Po chwili odpoczynku powtarzamy zabawę.

  1. „Koszyczek z jajkami”- kolorowanie koszyczka kredkami, ozdabianie jajek wg własnego pomysłu (można ozdobić je kulkami z bibuły, kolorowym papierem lub wypełnić plasteliną).
  2. KOSZYCZEK

GRUPA IV 5 – LATKI

1.Wiersz „Dom” J. K. Węgrzyna – słuchanie wiersza.

Dom to jest takie miejsce na ziemi o czym się możesz przekonać,

gdzie wiedzie każda z twoich ścieżek w matki szerokie ramiona.

Dom to spracowana dłoń ojca,którą ci kładzie na ramiona,

by ci powiedzieć „źle”, „dobrze” kiedy cię chce przekonać.

To dni samotne gdy cię nie ma. Długie rodziców rozmowy.

To ich codzienna troska, abyś był mądry i zdrowy.

2.”Wartości” zabawa twórcza.

Rodzice siedzą w jednym kręgu, dzieci wewnątrz w drugim kręgu. W formie rundki, na zmianę rodzice kończą zdanie, a dzieci słuchają i odwrotnie: dzieci kończą zdanie, a rodzice się przysłuchują:

Rundki: – Dzieci: Rodzice powinni…..

– Rodzice: mam nadzieje, że moje dziecko….

– Dzieci: chciałbym być kochany, ponieważ….

– Rodzice: gdyby wróżka spełniła teraz jedno moje życzenie, wtedy brzmiało by

ono….

3.Dom – zabawa plastyczna.

Z przygotowanych materiałów (przygotowujemy dowolny materiał plastyczny, można tworzyć domy na bazie pudeł kartonowych lub na dużych arkuszach papieru) tworzymy domy. Zadaniem poszczególnych „rodzin” jest:

– wykonanie domu wraz z wizytówką (nazwiskiem rodziny),

– prezentacja wspólnie „wybudowanego” domu,

– ułożenie i prezentacja krótkiej rymowanki o swojej „rodzinie” (konieczne jest zawarcie w rymowance nazwiska rodziny (Milewscy, Kowalscy, Burscy, Nowakowie).

 

GRUPA V 4-5 LATKI

  1. Zabawy z rolkami po ręcznikach papierowych:

– Dotknij rolką podłogi – stajemy w lekkim rozkroku. Chwytamy rolkę za jej końce                                          i wykonujemy  skłon w przód, próbując dotknąć rolką do podłogi.

– Zataczamy koła – stojąc, trzymamy rolkę za końce. Wyprostowane ręce wyciągamy przed siebie. Zataczamy koła – kilka razy w prawo, potem zmiana – w lewo.

– Utrzymaj rolkę – siedzimy w siadzie prostym, umieszczamy rolkę między stopami, ręce opieramy za plecami na podłodze. Na sygnał unosimy proste nogi do góry. Staramy się, żeby rolka nam nie wypadła.

– Przekładaniec – siedzimy w siadzie prostym, trzymamy rolkę w prawej dłoni. Unosimy wyprostowaną prawą nogę i przekładamy rolkę pod kolanem do lewej ręki. Następnie unosimy wyprostowaną lewą nogę i przekładamy rolkę pod kolanem do prawej ręki.

– Toczymy rolkę –  siedzimy na piętach. Dłonie opieramy przed sobą na rolce. Na sygnał turlamy rolkę przed sobą i rozciągamy się, pilnując, aby pośladki nie odrywały się od pięt.

– Patrzymy przez lunetę – kładziemy się na brzuchu. W rękach trzymamy rolkę. Na sygnał odrywamy ręce od podłogi i lekko unosimy tułów, patrzymy przez rolkę jak przez lunetę.

  1. Wysłuchanie „Bajeczki o motylku” czyli jak z gąsienicy powstał piękny motyl (M. Tokarczyk, O. Adamowicz)
                                                                                                                                                         Podejdźcie dzieci do mnie na chwileczkę,
    opowiem wam zaraz krótką bajeczkę.
    O motylku kolorowym zaraz się dowiecie,
    co się zastanawiał skąd się wziął na świecie?
    A teraz słuchaj uważnie drogi kolego,
    bo wszystko zaczęło się dnia pewnego.
    Gdy motyla mama jajeczka na listkach składała
    i nikomu się zbliżyć do nich nie pozwalała.
    Z tych małych jajeczek gąsienice się powylęgały,
    i listki dookoła ciągle obgryzały,
    bo głodomory z nich były niebywałe
    i zawsze brzuszki lubiły mieć napęczniałe.
    Gdy urosły już odrobinę, to postanowiły odpocząć chwilę.
    Znalazły pod gałązką zakątek mały,
    gdzie dookoła kokonem się poowijały.
    I tak, w tym kokonie przez tygodni kilka,
    siedziała sobie poczwarka motylka.
    Aż w końcu kokon popękał wszędzie,
    i zaraz z niego motylek będzie.
    Wyszedł powoli, nóżki rozprostował,
    zaczął nagle latać, w powietrzu „szybował”.
    A potem kolorowe skrzydełka wystawił do słonka,
    motylków zaraz będzie cała pełna łąka.
    Czy teraz już kochane dzieci wiecie,
    Skąd motylki biorą się na świecie?

Po odczytaniu tekstu rozmowa z dzieckiem na temat cyklu rozwojowego motyla (zwrócenie uwagi na nowe słowa: kokon, poczwarka). Dla utrwalenia treści zachęcam do obejrzenia filmu:

https://www.youtube.com/watch?v=3HvR0aETxOA

  1. Praca plastyczna „Wesoła gąsienica” – przygotujcie papier kolorowy i biały, mazaki (kredki), nożyczki i klej. Na szczegóły wykonania zapraszam tutaj:

https://youtu.be/MLhbMieOFjk

obrazek

GRUPA VI 6 – LATKI

1.Rozmowa na temat ochrony własnego organizmu przed chorobą obejmująca: sposobyubierania się i ożywienia w okresie epi, przestrzegania zaleceń dotyczących zapobiegania epidemii koronawirusa.

2.Rysowanie plakatu kredkami świecowy pt.,,Dbamy o zdrowie „.

3.Zabawa ruchową przy dowolnej muzyce.